
Bezpłatne praktyki studenckie – czy to zgodne z prawem?
Obecny rynek pracy jest niezwykle wymagający, zwłaszcza dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową. Odnalezienie ciekawej, perspektywicznej i dobrze płatnej pracy, która jest zgodna z uzyskanym zawodem, jest niezwykle trudnym zadaniem. Czasem o jedno stanowisko ubiega się nawet kilkadziesiąt osób, dlatego jedynym skutecznym sposobem prowadzącym do osiągnięcia sukcesu jest właściwe wyróżnienie swojej wartości na tle konkurencji.
Nie tylko teoria, ale i praktyka
Nie ukrywajmy, posiadanie dyplomu nie jest niczym imponującym w oczach pracodawców. Znacznie ważniejsze jest doświadczenie oraz staż zawodowy, dlatego coraz więcej studentów, którzy poważnie myślą o swojej przyszłości podejmuje się staży bądź praktyk studenckich. Wiele z nich jest całkowicie nieodpłatna, co może wzbudzać wiele podrzeń oraz pytań. Czy jest to zgodne z prawem? Czy firma może samodzielnie zorganizować bezpłatną praktykę dla młodych pracowników w ramach ich przeszkolenia?
Rozważania na temat stosowności bezpłatnych praktyk należy rozpocząć od zdefiniowania istoty stosunku pracy. Zgodnie z prawem „Jest to relacja prawna pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, w ramach której pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zobowiązuje się do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem” Stosunek pracy musi być zawsze odpłatny. Oznacza to, że samowolne zorganizowanie przez firmę bezpłatnych praktyk pracowniczych jest niezgodne z prawem.
Porozumienie w sprawie praktyk
Polskie prawo dopuszcza jednak współpracę ze studentem, a jedną z form takiej współpracy jest zawodowa praktyka studencka, która została zdefiniowana w Ustawie Prawo o Szkolnictwie Wyższym. W artykule 11. ust. 9. zawodowa praktyka studencka może być nieodpłatna, jednak jej zorganizowanie musi być zgodne z wyszczególniony regulacjami. Konieczne jest porozumienie na podstawie stosowanej umowy między uczelnią studenta a pomiotem gospodarczym, który jest gotowy przyjąć go na praktykę. Jest ona definiowana jako integralny element procesu edukacyjnego, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, żeby student mógł wykonywać pracę całkowicie bezpłatnie.
Nasuwa się pytanie, dlaczego tak wiele firm bez współpracy z uczelniami i szkołami wyższymi organizuje bezpłatne praktyki? Odpowiedzią na to pytanie jest Ustawa o praktykach absolwenckich z 2009 roku, która dopuszcza przyjęcie na praktykę osoby, która ukończyła co najmniej gimnazjum i w dniu rozpoczęcia praktyki nie ukończyła 30. roku życia. Zgodnie z ustawą praktyka może być odpłatna bądź nieodpłatna. Nie jest tajemnicą, że zdefiniowana wyżej grupa osób jest bardzo aktywna na rynku pracy. To osoby najczęściej poszukujące pracy, dlatego wiele firm wykorzystując niekonsekwencje przepisów, regularnie zatrudnia młode osoby, które często nieodpłatnie wykonują pracę nie mniejszą od etatowych pracowników.