Svetoslav Radkov, fotolia.com, #67836205

Ucieczka z miejsca wypadku – czym grozi?


Często w mediach słyszymy o sytuacjach, w których sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Co to oznacza? Czy grozi mu za to inna odpowiedzialność karna niż za samo spowodowanie wypadku? I kiedy odejście z miejsca wypadku jest uzasadnione? Zapraszam do lektury.

Oddalenie a ucieczka

Najpierw trzeba rozgraniczyć te dwie kwestie. O oddaleniu mówimy wówczas, gdy sprawca wypadku nie pozostaje w miejscu zdarzenia, ale zmienia miejsce pobytu. Aby jego zachowanie nie zostało uznane za ucieczkę, musi być w pełni uzasadnione – np. tym, że wzywał pomoc medyczną czy straż pożarną. Jest to jednocześnie w zasadzie jedyne uzasadnienie oddalenia. Wszelkie inne uznane będą za chęć ucieczki, celem uniknięcia odpowiedzialności karnej.

Co jest ucieczką?

Za zbiegnięcie z miejsca zdarzenia na pewno uznane zostanie oddalenie się w celu uniknięcia odpowiedzialności, a przede wszystkim uniemożliwienia czy też utrudnienia ustalenia tożsamości sprawcy i okoliczności zdarzenia. Podobnie będzie, gdy ucieczka miała uniemożliwić dowiedzenie o stanie nietrzeźwości kierowcy czy pozostawania pod wpływem środków odurzających.

Co, jeśli ucieknie?

Jeśli sprawca zdarzenia uciekł z miejsca wypadku, zostanie mu wymierzona surowsza kara za popełnione przestępstwo. Mówi o tym art. 178 § 1 kodeksu karnego. To taka sama kara, jaką ponoszą sprawcy, będący w stanie nietrzeźwości. Ustawodawca chce w ten sposób przeciwdziałać ewentualnym oddaleniom z miejsca zdarzenia przez nietrzeźwych sprawców wypadków. Mogliby oni tym sposobem uniemożliwić udowodnienie im stanu nietrzeźwości. Celem uniknięcia takich sytuacji ustawodawca zaostrzył odpowiedzialność karną sprawcy wypadku uciekającego z miejsca zdarzenia. Osobie, która uciekła z miejsca zdarzenia, grozi kara pozbawienia wolności w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, do górnej granicy tego zagrożenia, także zwiększonego o połowę.

Za zaniechanie obowiązku udzielenia pomocy osobie, która pozostaje w bezpośrednim zagrożeniu życia, grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.

Kamil Kaliciński

Kamil Kaliciński

Zostaw komentarz